Zdjęcie:

wtorek, 19 listopada 2019


Beskidy stanowią niekończącą się kopalnię pomysłów zarówno
na krótki, kilkugodzinny, jednodniowy wypad, jak i na długie wielodniowe wyprawy. Popularne beskidzkie szlaki turystyczne przyciągają tysiące wędrowców o niemalże każdej porze roku. Jedne z nich są łatwiejsze, mniej wymagające kondycyjnie 
i czasowo, inne trudniejsze, bardziej wyczerpujące oraz pochłaniające od kilku do kilkunastu godzin czasu przejścia. 
Z ponad tysiąca górskich tras każdy może wybrać tutaj szlak dostosowany do własnych możliwości…


Moją intencją jest pokazanie w nowym rozdziale zatytułowanym „Beskidy na weekend” kilkunastu stosunkowo krótkich, typowo spacerowych, relaksujących szlaków oraz ciekawych miejsc nie zawsze oznaczonych na szlakowych mapach, a co za tym idzie nieobleganych masowo w sezonie turystycznym, a także kilku fajnych beskidzkich rewirów obfitujących w piękne, rozległe, malownicze panoramy..
Jednym zdaniem – Luz, blues i sielanka…

Poszczególne propozycje będą opatrzone mapką z zaznaczoną trasą i charakterystyką przejścia, dużą ilością zdjęć i bardzo krótkimi opisami, aby można było rozkoszować się samą przyrodą oraz wspaniałymi widokami, a spostrzeżenia i wrażenia z wędrówek pozostawić wszystkim chętnym pragnącym zobaczyć owe miejsca osobiście…

Kolejne odcinki moich propozycji będą ukazywać się pod linkami w zakładce „BESKIDY na WEEKEND”..
Zapraszam do wirtualnej wędrówki



1 komentarz:

  1. Cudowne zdjęcia!
    Czekam niecierpliwie na relacje z wędrówek. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń