BIESZCZADY

Ciągnie wilka do lasu

czyli

powrót do Krainy Bieszczadów..

Bieszczady to kraina pełna uroku, ciekawych miejsc i interesujących ludzi, oferująca cudowne panoramy górskie w otoczeniu pięknej, dzikiej, w dużej mierze dziewiczej i jeszcze „niezadeptanej” turystycznie przyrody.. Największe walory i atrakcje oferują Bieszczady w postaci najmniej zaludnionego górskiego regionu, najczystszego powietrza nieskażonego ekspansją przemysłową oraz ciszy i spokoju na łonie pierwotnej przyrody, bogatej w różnorodne okazy fauny i flory.. Z obszarem Bieszczad związane są liczne ludowe podania, legendy, ale także ciekawa, niejednokrotnie krwawa historia z czasów II wojny światowej i lat powojennych.. Magia Bieszczad od wieków przyciągała ludzi różnego pokroju od osadników, wędrowców, poszukiwaczy przygód czy szlachetnych kruszców, przyrodników, geografów, samotników szukających ciszy i spokoju w otoczeniu pięknej przyrody, po ludzi poszukujących pracy, czy też schronienia i ucieczki przed wymiarem sprawiedliwości, a niejednokrotnie zwykłych rzezimieszków.

Powodem, który kolejny raz przyciągnął mnie po paru latach na te tereny, była chęć pokazania uroków Bieszczad moim serdecznym przyjaciołom z Małopolski, a także odwiedzenia miejsc bliskich mojemu sercu i spotkania się ze znajomymi zamieszkującymi u podnóża bieszczadzkich połonin. Moja fotograficzna wędrówka po Bieszczadach, będzie tym razem kontynuacją poprzedniej – ośmioczęściowej opowieści o tym regionie, a jednocześnie okazją do pokazania kilku kultowym miejsc w teraźniejszej odsłonie oraz całkowicie nowych, urokliwych zakątków bieszczadzkiej krainy..

Bazą wypadową po bieszczadzkich rewirach będzie jak zawsze wspaniały, zaciszny i malowniczy pensjonat „Modryna” usytuowany w Strzebowiskach koło Wetliny, którego właścicielami są moi przyjaciele – Marta i Tomek Bałkowscy.. 

Na początek odwiedzimy stare, zabytkowe cerkwie we wsiach Daliowa, Wisłok Wielki, Komańcza, Radoszyce, Polana, ruszymy żelaznym szlakiem kultowej Bieszczadzkiej Kolejki Leśnej, przemierzymy Wielką i Małą Pętlę Bieszczadzką docierając do Baligrodu, Jabłonek, Soliny, Terki, Lutowisk, Dwernika, Zatwarnicy i kilku pięknych punktów widokowych, odszukamy w lesie wodospad Szepit na potoku Hylaty, cudowne źródełko Rabskie i kapliczkę „Synarewo”, zatrzymamy się nad kaskadami potoku Nasiczne i Chmielowymi Kaskadami na Sanie, odwiedzimy smolarzy wypalających drewno w Łopience, zaglądniemy do pokazowej zagrody żubrów w Mucznem oraz stadniny koni huculskich w Tarnawie Niżnej, przejdziemy wytyczonymi ścieżkami 

po malowniczych torfowiskach w Tarnawie Wyżnej, przemierzymy rowerami Rezerwat Sine Wiry oraz dolinę Górnego Sanu w rejonie Bukowca, przespacerujemy się grzbietem Połoniny Wetlińskiej, wejdziemy na najwyższy szczyt pasma granicznego w Bieszczadach Zachodnich – Rawkę Wielką (1307 m), a na koniec wyskoczymy za granicę ukraińską do cudownego, kulturowego, zabytkowego Lwowa..

Poprzez liczne zdjęcia i krótkie opisy postaram się bardziej przybliżyć niepowtarzalny klimat, uroki przyrody i to wszystko, co w malowniczej bieszczadzkiej krainie jest magicznego…

 

Obszerne fotorelacje z poszczególnych naszych wędrówek po bieszczadzkich rewirach można oglądnąć w rozdziale 
"Bieszczadzki Come Back"..
Zapraszam..